Nawet jeśli wrzesień oznaczał dla Was powrót do szkoły czy innych obowiązków, na pewno ten fakt nieco umiliły wydarzenia w świecie esportu. Bo od samego początku miesiąca działo się naprawdę sporo, począwszy od triumfu G2 w letnim splicie League of Legends European Championship, przez sukcesy polskich formacji CS:GO w międzynarodowych turniejach, aż po nieco zaskakujący powrót Evil Geniuses do CS-a.


8 września – G2 broni mistrzostwa Europy

Kolejny split League of Legends European Championship i kolejne zwycięstwo G2 Esports. Zespół Marcina "Jankosa" Jankowskiego zdominował kolejną odsłonę zmagań w Europie i sięgnął po drugi w tym roku laur na Starym Kontynencie. Tym razem przeprawa dla formacji Polaka była zdecydowanie trudniejsza, bo w finale rozgrywek wysoko poprzeczkę postawiło Fnatic. Ostatecznie spotkanie rozstrzygnęło się po 5 grach, ale triumf G2 nie był jedynym powodem do świętowania. Nasz rodak jeszcze przed rozegraniem decydującego meczu odebrał nagrodę dla MVP całego splitu.

8 września – Astralis wygrywa trzeciego Majora z rzędu

Choć w ostatnich miesiącach Astralis już tak nie imponowało formą, to na berlińskim Majorze naturalnie należało do głównych faworytów zawodów. I w przeciwieństwie do swoich największych rywali z Teamu Liquid Duńczycy poradzili sobie z presją i znów sięgnęli po mistrzostwo podczas turnieju najwyższej rangi. Dla ekipy ze Skandynawii była to już trzecia z rzędu wygrana na Majorze, a czwarta w całej historii.

11 września – NEO rozstaje się z FaZe

Zaledwie kilka dni po rozstaniu się FaZe Clanu z Majorem doczekaliśmy się informacji dotyczących przyszłości naszego rodaka, Filipa "NEO" Kubskiego. Po niepowodzeniu na kluczowej imprezie w międzynarodowym składzie zabrakło miejsca dla polskiego weterana. Ten spędził pod banderą amerykańskiej organizacji prawie cztery miesiące, sięgając w tym czasie chociażby po wicemistrzostwo BLAST Pro Series Los Angeles.

16 września – x-kom AGO prezentuje skład po długich obserwacjach

x-kom AGO bardzo długo trzymało swoich fanów w niepewności. Rozpoczęte w lipcu obserwacje krajowych zawodników wreszcie dobiegły końca, a zatem Jastrzębie mogły przedstawić swój skład. W nim poza dwójką pewniaków, Damianem "Furlanem" Kisłowskim oraz Dominikiem "GruBym" Świderskim, znaleźli się również Patryk "Sidney" Korab, Miłosz "mhL" Knasiak, Eryk "leman" Kocęba oraz Maciej "F1KU" Miklas. Ten ostatni pełni jednak jedynie funkcję rezerwowego, a na co dzień przygląda się pracy kolegów.

22 września – Illuminar Gaming wygrywa Games Clash Masters

Odbywające się w Gdyni finały Games Clash Masters były bez wątpienia sukcesem na wielu płaszczyznach. Arena tętniła życiem, a zespoły uczestniczące w zawodach zagwarantowały emocje polskim fanom. Szczególnie dużo radości dało nam Illuminar Gaming, bo to właśnie ekipa Pawła "innocenta" Mocka sięgnęła po triumf na Pomorzu, pokonując w finale Sprout 2:0. Na półfinale swój udział w rozgrywkach zakończyło Aristocracy.

22 września – Virtus.pro wicemistrzem V4 Future Sports Festival

Zaledwie kilka godzin po rozpoczęciu finału w Gdynia Arenie do walki w decydującym pojedynku V4 Future Sports Festival w Budapeszcie przystąpiło Virtus.pro spisujące się w stolicy Węgier naprawdę bardzo dobrze. W ostatnim meczu na turnieju było już nieco gorzej, bo wysoko poprzeczkę postawiło Tricked Esport. Polacy musieli pogodzić się z porażką 1:2, ale na pewno nie był to powód do szczególnej rozpaczy. Wicemistrzostwo nieźle obsadzonego turnieju odebrano w naszym kraju jako spory sukces.

23 września – Katowickie finały EU Masters bez polskich drużyn

Kolejna odsłona European Masters i kolejny raz niespełnione oczekiwania fanów znad Wisły. Mimo że tym razem przez fazę grupową pomyślnie przebrnęły dwie formacje reprezentujące Ultraligę, to gdy nastał czas fazy pucharowej obie zgodnie uległy w starciach ćwierćfinałowych. W związku z tym zarówno devils.one, jak i Rogue Esports Club nie zobaczyliśmy w katowickiej ESL Arenie, która gościła finały letniego splitu EU Masters.

26 września – Evil Geniuses kontraktuje skład CS:GO NRG

W  świecie CS:GO klasycznie po Majorze nastąpiła prawdziwa szufla. W związku z tym doszło do licznych zmian w składach czołowych ekip, które chociażby z powodu kiepskiego występu w Berlinie wzięły się za poszukiwanie wzmocnień. Z tak wielu transferów ciężko było wybrać te najważniejsze, jednak bez wątpienia sporego kalibru wydarzeniem był powrót Evil Geniuses na scenę Counter-Strike'a. EG weszło zresztą do gry z wysokiego C, bo zakontraktowało dobrze prosperujący skład NRG Esports.


Wszystkie dotychczasowe podsumowania roku podzielone na miesiące możecie znaleźć pod tym adresem.