rallen Into the Breach

rallen i bogata kariera

rallen to jeden z dinozaurów polskiego Counter-Strike'a. Wszak na scenie obecny on jest już od 2014 roku. Roku, w którym zaliczył też pierwszy w karierze występ na Majorze, występując wraz z ESC Gaming na DreamHack Winter 2014. Kilka miesięcy później natomiast on i jego ówcześni koledzy musieli walczyć o oczyszczenie swoich imion, gdy bezpodstawnie oskarżono ich o ustawianie spotkań. Ów oskarżenie i związany z nim ban z czasem zostały zniesione, a kariera Rodowicza nabrała rozpędu. W kolejnych latach grał on jeszcze w m.in. Gamers2, Vexed Gaming, Teamie Kinguin, AGO esports czy też Anonymo Esports. Z tą ostatnią organizacją rozstał się w styczniu 2022 roku.

Od tego czasu rallen nie mógł znaleźć stałego angażu i trudnił się głównie stand-inowaniem. To w Wiśle All in! Games Kraków, to w MAD Lions, a to znowu w GamerLegionie. Musiał minąć ponad rok, by Polak wreszcie zatrzymał się gdzieś na dłużej. Było to niespodziewane i na papierze nie zwiastowało przesadnych sukcesów. Wszak nowym pracodawcą Rodowicza zostało Into the Breach, które przez poprzednie dwa lata istnienia nie osiągnęło specjalnie spektakularnych sukcesów. A w tamtym momencie zbudowało skład złożony albo z graczy po przejściach (rallen, Joey "CRUC1AL" Steusel, Thomas "Thomas" Utting), albo nieposiadających większych sukcesów (Sebastian "volt" Maloș, Cai "CYPHER" Watson).

To tak naprawdę zaczęło się od Thomasa. Pierwotnie w zespole miałem być ja, Thomas, smooya, fear oraz REDSTAR. To miało być to, ale się rozpadło i Thomas wszystkich zebrał. Na początku było ciężko, bo każdy pochodził z innego środowiska i miał odmienny styl gry. Na ten przykład rallen jest agresywny, ja też jestem agresywny. Z kolei volt bardziej kalkuluje. Ja i rallen jesteśmy graczami, którzy po prostu trzymają "W" i robią, co chcą z odpowiednim timingiem. Thomas jest tutaj, by zebrać te wszystkie elementy do kupy i dawać z siebie wszystko w kwestii prowadzenia. Natomiast Joey jest po prostu niezadownym AWP-erem, można na niego liczyć, że wygra rundę i trafi niesamowite strzały.

– CYPHER o tym, jak powstał skład Into the Breach [LINK]

Opoka rewelacji Majora

Jak zostało wspomniane, pierwotnie skład Into the Breach nie robił na nikim przesadnego wrażenia. Tym większym zaskoczeniem był fakt, że rallen i jego partnerzy przebrnęli przez eliminacje do Regional Major Ranking, przechodząc najpierw etap otwarty, a potem również zamknięty. Wydawało się, że na tym ich przygoda się zakończy, ale nie – potem przyszedł awans na BLAST.tv Paris Major 2023! Co więcej, na mistrzostwach świata w stolicy Francji ItB zaskakiwało nadal i finalnie dotarło aż do czołowej ósemki! Był to ogromny sukces, największy w historii organizacji. Ale też drużyna zapłaciła za niego sporą cenę. Po powrocie z Paryża straciła ona ważnych graczy. W efekcie tak naprawdę aż do końca sezonu 2023 borykała się z problemami kadrowymi.

Jeżeli natomiast chodzi o rallena, to ten robił dokładnie to, czego można oczekiwać od zawodnika o jego doświadczeniu. Zachwycał on bowiem stabilnością formy, tylko okazjonalnie zaliczając pomniejsze spadki. Te jednak nie miały znaczenia, bo nierzadko w najważniejszych momentach to właśnie Rodowicz był tą ostatnią instancją, do której odwoływali się wszyscy pozostali członkowie Into the Breach. Szczególnie w drugiej połowie roku, gdy Into the Breach mierzyło się nie tylko z przeciwnikami na serwerze, ale i z chwiejnością swojego składu. Tak naprawdę dziś trudno wyobrazić sobie ItB bez Polaka. To on jest ostoją tej drużyny i to jego postawa pozwala nadal myśleć o tym, by co jakiś czas pojawiać się na bardziej znaczących turniejach.

Tak na temat rallena wypowiedział się jeden z biorących udział w głosowaniu ekspertów:

KozakLkr

Dlaczego rallen?

Mimo ogromnego doświadczenia rallen bardzo długo trzymał się polskiej sceny. I dopiero w wieku 28 lat zdecydował się na grę w ekipie międzynarodowej. I chyba szkoda, że tak długo z tym zwlekał. Rodowicz już od dawna wydawał się gotowy na krok, który przerasta zdecydowaną większość polskich zawodników. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. W końcu nasz rodak dokonał tego ruchu i chociaż wtedy wszyscy pukali się w czoła, to dziś wiemy już, że to on miał rację. Zresztą, to nie jest tak, że był on nieistotnym elementem sukcesów Into the Breach. Sukcesy te bowiem w dużej mierze były jego zasługą. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie tak stabilny gracz, jak on, to mogłoby ich nie być.

Nie bez powodu z czasem uwagę na rallena zwrócił słynny TSM. Ten, jak już wiemy od samych włodarzy ITB, starał się przejąć Rodowicza, ale on pozostał wierny organizacji, która w niego uwierzyła. Niedawno 29-latek przedłużył swoją umowę, wiążąc się z Into the Breach do końca 2024 roku. Taki ruch nie dziwi i wydaje się naturalnym ruchem zarówno dla formacji, jak i samego zawodnika. Ta pierwsza miałaby problem z tym, by znaleźć na rynku równie wszechstronnego, bezproblemowego i jednocześnie klasowego gracza. Ten drugi natomiast wydaje się zadowolony ze swojej obecnej sytuacji. I po tym, jak wcześniej spędził rok na bezrobociu, trudno mu się dziwić, że nie chce on szukać wiatru w polu.

Top 10 najlepszych polskich graczy Counter-Strike'a w 2023 wg Cybersport.pl:

1. Kamil "siuhy" Szkaradek
2. Paweł "dycha" Dycha
3. Szymon "kRaSnaL" Mrozek
4. Olek "hades" Miśkiewicz
5. Karol "rallen" Rodowicz
6. Kacper "Kylar" Walukiewicz
7. Kamil "KEi" Pietkun
8. Krzysztof "Goofy" Górski
9. Mateusz "mantuu" Wilczewski
10. Wiktor "mynio" Kruk